wtorek, 5 lipca 2011

Rozdział 9.

John zaczął do mnie podchodzić... Zbliżałam się coraz bliżej barierki ochronnej. Aż w końcu opuściłam torbę i przeleciałam przez barierkę. Chwyciłam się w ostatniej chwili. Trzymałam się tylko jedną ręką. Widziałam tylko jak John zabiera torbę, wchodzi do auta i wyrzuca z niego Eveline.
Eveline szybko do mnie podbiegła. Usher również.
Usher i Eveline chwycili mnie za rękę. Nadal bałam się, że spadnę...
Zamknęłam oczy, puściłam barierkę i czekałam aż spadnę...Ale Usher i Eveline trzymali mnie mocno, ja wyślizgiwałam im się z rąk... Bałam się, że spadnę, chociaż rzeka była bardzo wolna, most nie był wysoko, a ja umiałam pływać... Nagle powiedziałam:
-Puśćcie mnie...
-Ale Lena...
-Mówie! Dopłynę do brzegu sama...
-Lena, ale ty masz tylko jedną rękę sprawną...
-Trudno! Puśćcie mnie!
Nagle Eveline puściła mnie, ale Usher nadal mnie trzymał:
-Usher! Puść mnie!
-Nie!
-Usher ja wiem co robię! Puść -powiedziałam mrugając okiem-
W głębi duszy się bałam, ale wierzyłam w siebie...
Eveline się popłakała, a Usher mnie puścił...
Nagle plusłam do wody... I dopłynęłam do brzegu...
Eveline, chciało się krzyczeć. Ale się powstrzymała.
Usher szybko do mnie zszedł, a ja tylko płakałam ze szczęścia... Na szczęście nasza rzeka jest dość głęboka...
Poszłam do auta. Gdy weszłam do domu, cała mokra Justin od razu zapytał:
-Co się stało?!
-Długa historia... (...) No i na szczęście rzeka jest dość głęboka...
-Lena... Złapie tego dupka... Obiecuje Ci to...
-Justin, coś Ci się może stać... Nie wiesz jaki on jest przebiegły...
-Trudno... Nie chce żeby Cię dotykał!
Nagle dostałam sms:
"I co jak kąpiel?"
Odpisałam:
"Wal się idioto! Masz szczęście, że nasza rzeka jest głęboka."
Poszłam do łazienki się wysuszyć i poszłam pod prysznic i się przebrałam.
Dostałam sms:
"Może dokończymy coś co zacząłem?"
Odpowiedziałam:
"Ty gnoju! Myślisz, że co?! Ja z Tobą?! Możesz pomarzyć..."
Znowu odpowiedział:

"Twój wybór..."
Trochę się przestraszyłam... Poszłam do pokoju załączyłam mój laptop i weszłam na TT. Zaraz wszyscy zaczęli mnie follować... Nie wiedziałam za bardzo o co chodzi... Poszłam do kuchni i zobaczyłam gazetę oraz nagłówek na pierwszej stronie:
"Nowa miłość Justina Biebera"
Oraz moje zdjęcie i Justina jak się całujemy...
W artykule oczywiście moje imię i nazwisko.
Skąd oni wiedzą jak mam na imię?!
Nagle zawibrował mój telefon...

2 komentarze:

  1. OOooo robi się coraz ciekawiej :) czekam na nn<3.!

    OdpowiedzUsuń
  2. o niech on da jej spokój ! super rozdział ;) czekam na next <3 @JustMe_Belieber

    OdpowiedzUsuń